Witam wszystkich,
w poniedziałek nad tychami przeszedł potężny grad zniszczył mi moją Octavkę którą rok temu odebrałem z salonu w Katowicach GANINNEX. Gość od szkód powiedział że sa wgniecenia na dach "dużo" i że dach prawdopodobne będzie do wymiany. proszę o pomoc na jakiej to się zasadzie odbywa i czy nie będzie ingerencji w konstrukcję itp. Czy ktoś miał takie coś robione. Na dachu wgnieceń nie ma dużo i nie są głębokie..... Jutro mam mobilnego rzeczoznawce i zobaczymy co powie ON.
Wywala się cały środek, potem tnie się przy słupkach szlifierą i spawa palnikiem nowy dach. Nie ma prawa tego fabrycznie poskładać, aby nie rdzewiało i nie trzaskały pourywane plastiki. Jeśli nie da rady bez palenia i cięcia tego naprawić, trzeba będzie znaleźć jakiegoś nowego jelenia czyt. właściciela.
znajomy miał 3 lata temu, dach mocno zniszczony po gradobiciu. Na szczęście miał AC i kasę z ubezpieczenia przeznaczył na wyciąganie wgniotek. ASO oczywiście chciało dach wycinać w pół rocznym aucie. ja bym poszukał specjalistów.
już pisałem jednemu z kolegów -
miałem dach prawie cały uszkodzony po kasztanach,
wgniotki zostały wyciągnięte i ani śladu nie ma, co kolega Arti ( spec od lakierów - pozdrawiam gorąco ) może potwierdzić.
prawie 4 m-ce czekałem na swoją kolejkę ale warto poczekać.
polecam w tym miejscu firmę DUFAŁ z Katowic. u mnie zrobili to w 1 dzień.
podjedź do nich i niech specjaliści to ocenią. a z AC możesz wziąć niezłą kase za uszkodzenia.
Nie wiem jak to jest w Octavii ale w niektórych samochodach dach i tak jest zgrzewany na słupkach więc rozwierca się zgrzewy i ściąga dach. Bez żadnego cięcia Boschem itp. bo to jest typowa partyzantka i niechlujność blacharza. Do takiego w życiu bym nie oddał auta.
Tak jak koledzy mówili, podjechać do kogoś kto się zajmuje wyciąganiem tego typu rzeczy i niech sam to oceni. Nie kierować się słowami ASO bo tam zrobią tak, żeby się jak najmniej namęczyć i jak najwięcej skasować gościa. Niekoniecznie musi to być mądrze zrobione.
Co do ASO to uważam, że na mechanice jeszcze mogą się znać i zdarzy się parę dobrych serwisów, ale jeśli chodzi o blacharstwo i lakiernictwo to 90% nie ma o tym pojęcia.
Moja octavia też ucierpiała po po tym gradobiciu w Tychach około 140 wgnieceń rozbita szyba przednia grill z dziurami kierunkowskaz też się posypał. Generalnie oberwała jedna strona plus cała góra. Jestem ciekaw jak ubezpieczyciel to rozpatrzy jutro o 9.00 mam spotkanie z osobą z PZU. Generalnie zamierzam to zrobić bez lakierowania. Myślę że dach jest do zrobienia u mnie jest na nim około 50 wgnieceń raczej takich tępych.
Dziękuje koledzy za rady. Wszyscy moi znajomi odradzają mi wycinanie dachu, chodź w skodzie powiedziano mi że wycinają na zgrzewach a nie na słupkach. spotkanie mam jutro o 10.30 ciekaw jestem co mi powie mobilny rzeczoznawca. boje się ingerencji w dach wycinania i wstawiania nowego chce to zrobić w aso ponieważ auto mam na gwarancji i po tej naprawie będzie kontynuacji gwarancji. mam pytanie do kolegi z tychów o kontakt co powiedział rzeczoznawca z pzu +48 692197127. Pozdrawiam i czekam na inne opinie
[ Dodano: Sro 12 Cze, 13 21:34 ]
KAPI - dzięki za info co do firmy DUFAL jutro o godz. 8 podjade na konsultacje co z tym dachem przeglądałem stronę internetowa i fakt widać ze to spece. Najwyżej zgarnę kase z ERGO HESTII I naprawie to na własnę rekę
Ja co do naprawy mam więcej luzu auto po gwarancji (chyba) bo z 2009 roku. Raczej będę starał się tak to zrobić aby nie malować i nie szpachlować. Nie wiem ile w tych naprawach pdr prawdy ale z tego co widziałem w necie gorsze auta ludzie doprowadzają do w miarę ok stanu.
Pytanie tylko jak wyceniają te szkody w pzu. Jedni mówią że 50 zł od wgniotu inni ,że 30. Znajomy blacharz mi powiedział ze koszt naprawy poszczególnych wgnieceń jest dosyć różny, zależnie od techniki, miejsca naprawy, wielkości i głębokości wgniecenia.
moja jak miała dwa lata też została zniszczona przez grad i wszystki wgnioty zostały wyciągnięte przez szpeców od wgniotek . ASO chciało oczywiście ciąć i malować ale gały im wyskoczyły jak zobaczyli efekty wtedy w trójmieście był chyba tylko jeden magik od tych spraw . Zdjęcia mojego auta jak wygląda teraz w moim wątku ,ale naprawdę nie było nic widać wgnioty były również na słupkach ,pozrywane lusterka i potłuczone lampy ,wycena PZU 7000 ,a naprawa 2000 ,ale za tyle to już chyba nie zrobisz auta .
jeszcze jedno lakier nie może być popękany w tym miejscu ,nie wyciągają takich wgniotek
Nie zazdroszczę Koledze! Ja również "garażuję" moją Octavię pod chmurką i niestety poniedziałkowa burza, która również przeszła nad Jaworznem nieco pokiereszowała moje autko (dwa tygodnie temu kupione :cry: ). Na szczęście nie tak bardzo, bo raptem kilka lekkich wgnieceń na dachu i dwa na masce, ale i tak rozumiem, co czujesz!
Mam też pytanie odnośnie usług firmy Dufał - rzeczywiście patrząc po stronie wydają się być profesjonalistami; z resztą mają nawet wpis kierowany do właścicieli aut po gradobiciu poniedziałkowym z okolic Tychów i Jaworzna Ale do rzeczy... Czy ktoś z Was korzystał z usług tej firmy? Chodzi mi o jakość i ceny - ile może orientacyjnie kosztować "wyssanie" kilku lekkich wgnieceń? Czy trzeba tam podjechać, aby ocenili na miejscu?
Panowie, tylko naprawa SMART poprzez wyciaganie-wypychanie wgniotek. Kto nigdy nie widział jak to się robi będzie w głębokim szoku jakie wgnioty da się naprawić tą metodą!
Grunt to znaleźć dobry warsztat, który takie rzeczy robi a nie kowala.
Ja osobiście mogę polecić warsztat z Opatowa ale to okolice podkarpacia/świętokrzyskiego.
Mam też pytanie odnośnie usług firmy Dufał - rzeczywiście patrząc po stronie wydają się być profesjonalistami; z resztą mają nawet wpis kierowany do właścicieli aut po gradobiciu poniedziałkowym z okolic Tychów i Jaworzna Ale do rzeczy... Czy ktoś z Was korzystał z usług tej firmy? Chodzi mi o jakość i ceny - ile może orientacyjnie kosztować "wyssanie" kilku lekkich wgnieceń? Czy trzeba tam podjechać, aby ocenili na miejscu?
jak pisał Damian - podjedź i od razu to "wycenią"
jeden z kolegów dostał termin na 2 poł. sierpnia.
ceny vs jakość - ja jako ich klient mogę polecić z czystym sumieniem, ale wiedz że wiedza kosztuje, tzn ich usługi do tanich nie należą.
info PW
Witam wszystkich,
nie miałem kiedy wejść na forum i opisać tego co załatwiłem po gradobiciu mojej Octavii rocznej. Przyjechał gość rzeczoznawca mobilny zliczyliśmy wszystkie gnioty jest ich 240 plus lusterko tył lewy. na masce 100. wycenił straty w promocji GRADOBICIU bez straty zniżek na 4000 pln. powiedziałem mu że jest pierrrrr...... w głowę kasa do ręki i jest temat załatwiony> moja decyzja to naprawa bezgotówkowa która wyjdzie pewnie 12000 pln .
pojechałem do GANINEX SKODA KATOWICE - gość mówi - wytniemy dach wstawimy nowy a całe auto pomalujemy na nowo użyłem słowa znowu was pojebbbbbb.......ło
Ergo Hestia poleca warsztaty S PLUS żenada hangar i tandetne klepanie brud. Zajechłem do MARIO CAR do znajomego a chciałem mieć inne porównanie i opinie od innych co do mojej octavii - powiedzieli mi że maska nowa lampa nowa reszta do wyciągnięcia bez problemu plus polerka nic nie będzie widać. jak nowe bedzie autko. zapisy an wrzesień po znajomości kręcilem się na za tydzień jak będe w tym czasie na urlopie.
Moja octavia po wycenie w Warcie
dziury w masce, dachu, błotniku przednim, tylnym, drzwiach przednich i tylnych, nadprożach nad drzwiami -razem na pewno ponad 100. Rozbita lampa tylnia.
Wycena 2900 zł netto. :shock:
O lampie w wycenie "zapomniano".
Za to dokładnie pomierzono grubość lakieru na wszystkich elementach - można jeszcze "obciąć" za uszkodzony wcześniej element. :evil:
Smaczek - naprawa maski (moim zdaniem do wymiany) blacharz + lakierowanie : 430 zł netto.
Przyjęta stawka za roboczogodzinę 55 zł ( w ASO 150 pln ).
I nie pozostaje nic innego jak odstawić do ASO, niech się użerają.
Wyliczyli by z 5 tys. można by pomyśleć, a tak zapłacą Skodzie + 10.000 i dlatego ubezpieczenia dalej będą drożeć.
U mnie wycena na niecałe 5100 zł jeśli wymienię części na droższe niż proponują i okażę faktury to dojdzie do 6000 zł. Do robotyy, szyba do wymiany (mniej policzyli bo już nordglass-a mam) kratka atrapy, listwa rynienki dachu, kierunek pp do wymiany. Szkło już wstawiłem ze splintexa, kratka też już wstawiona, a dzisiaj szał ch..a bo znowu miało walić jajcami z nieba.
Chyba bym wolał spróbować wiciągać wgnioty. Wycinka dachu to dla mnie czsy Gomułlki w blacharstiwe, a autko to już chłam wtedy.
Bez przesady...w autach typu O1 wymiana platu dachu,to zadna filozofia.
Rozwierca sie zgrzewy pod listwami maskujacymi laczenie z ramami dachu i pod szybami.
Oczywiscie obie szyby trzeba wyciac.
Wiekszy problem jest w autach typu O2,bo tu laczenie platu dachu z ramami dachu fabrycznie jest spawane laserowo i brak jest listew maskujacych.
Ale naturalnie jesli jest mozliwosc,to lepiej wypychac,wyciagac dolki.
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
Komentarz